Jestem słaba, ale mam mocnego Boga :)

Parę razy przybierałam się, by napisać, by podziękować, by znowu wychwalić Boga za rzeczy, które dla mnie robi, ale za każdym razem coś mi przeszkodziło. Głupia myśl, wydarzenie, słowa drugiego człowieka… I mimo że w doświadczeniach, myślach wielbiłam Bogia, i mimo że tym ludziom, bliskim i dalekim błogosławiłam, to i tak mi coś przeszkadzało… A dziś tak po prostu, bez planowania, usiadłam do pisania. Tyle trudnych i łatwych rzeczy wydarzyło się w moim życiu za które chcę dziś wysławiać Jezusa. Za to, że dzięki bliskim i życzliwym mi ludziom mogę spotkać się z prawdą o samej sobie. Bądź uwielbiony Jezu właśnie w każdym słowie, które usłyszałam, w każdej krytyce, w każdym ciosie. Chwała Tobie Chryste za to, że każdego dnia pokazujesz mi jak jestem słaba, ile we mnie wad, ale dzięki temu Ty możesz wnikać w moje słabości. Ty możesz przenikać ciemności mego serca. Ty możesz uzdrawiać. Jestem dumna, że mam Boga, który mną nie gardzi, który akceptuje moje braki, który kocha mnie mimo mego porannego niezadowolenia. Wywyższam Cię Panie w każdym momencie mego życia, który jest dla mnie trudny. Okrzyki chwały dziś wznoszę ku Twojej czci Jezu za te kolory, którymi przyozdobiłeś wszystko, co mnie otacza. Czasami nawet nie umiem się dziwić temu, co stworzyłeś. Jesteś Mądrością nieprzeniknioną, jesteś Światłością, której ciemność nigdy nie dotknie. Chwalę Cię, bo jesteś Bogiem łaski i wielkiego miłosierdzia, bo nikogo nigdy nie skazujesz na karę śmierci, ale wręcz oferujesz Nowe, wieczne życie. Gloria Panie, Gloria na wieki!
Fot.: http://ps-po.pl/wielki-post-bog-jest-z-nami-2-niedziela-wielkiego-postu-1-marca-2015/